Postępowanie w przypadku zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Eksperci zgadzają się, że w Pałacu Prezydenckim funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa działali zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jeśli bym teraz pełnił rolę szefa SOP, to niezależnie od ewentualnej reakcji prezydenta, zdecydowałbym o zatrzymaniu skazanych polityków już na progu pałacu zamiast dopuszczać ich do wnętrza – mówi w wywiadzie dla Onetu były szef Biura Ochrony Rządu, który pełnił rolę poprzednika SOP. Jego komentarz dotyczy sytuacji związanej z aresztowaniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Wciąż trwają dyskusje na temat postępowania SOP podczas incydentu w Pałacu Prezydenckim, gdzie doszło do zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Czy funkcjonariusze działali prawidłowo, decydując się na wprowadzenie policjantów do budynku pomimo braku prezydenta Andrzeja Dudy? Zgodnie z ustaleniami portalu Onet, obaj politycy zostali aresztowani w gabinecie ministra prezydenckiego, Marcinie Mastalerku przez grupę kilkunastu umundurowanych funkcjonariuszy. W tym czasie minister Mastalerek nie znajdował się w stolicy.