Śledztwo Prokuratury Warszawskiej po dramatycznym wypadku małej dziewczynki na Woli
Prokuratura w stolicy Polski wszczęła dochodzenie, mające na celu wyjaśnienie okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło 28 października. Wydarzenie to zaszokowało mieszkańców dzielnicy Wola – 18-miesięczna dziecina spadła z balkonu mieszkania znajdującego się na wysokości trzeciego piętra.
Ciężkie obrażenia ciała wymusiły natychmiastowe przewiezienie malutkiej ofiary do najbliższej placówki medycznej. Chwilę po wypadku jej stan określano jako krytyczny. Do momentu zdarzenia w mieszkaniu przebywała tylko matka dziewczynki, która liczy sobie jedynie 19 lat.
Dramat rozegrał się w poniedziałek, dokładnie 28 października, kiedy 1,5-letnia dziewczynka wypadła przez barierkę balkonu na trzecim piętrze budynku przy ulicy Działdowskiej. Nieszczęśliwe zdarzenie miało miejsce, gdy malucha zjechała na stołek, po czym niefortunnie przechyliła się i upadła. Skutki upadku były tragiczne – uderzenie o bruk spowodowało u dziewczynki poważne, wielonarządowe urazy.
Na miejscu zdarzenia obecni byli funkcjonariusze policji, którzy potwierdzili, że w momencie wypadku w mieszkaniu przebywała 19-letnia matka dziewczynki. Dodatkowo stwierdzono, że kobieta była trzeźwa i w ciąży.