Poruszające zdarzenie: interwencja policji kończy się wypadkiem

Poruszające zdarzenie: interwencja policji kończy się wypadkiem

Kilka miesięcy temu, dokładnie na początku roku, doszło do dramatycznego zdarzenia. Funkcjonariusze służb mundurowych z Pruszkowa otrzymali wezwanie na miejsce ewidentnej sytuacji zagrożenia – wybuchu pożaru. Po przeprowadzeniu operacji gaśniczej, do radiowozu zabrano dwie młode osoby, które były częścią grupy zgłaszającej ten incydent.

Niestety, tuż po opuszczeniu miejsca zdarzenia, policjant kierujący radiowozem utracił kontrolę nad pojazdem. W wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia na drodze w Dawidach niedaleko Warszawy, samochód uderzył mocno w drzewo. Ta dramatyczna sytuacja skończyła się urazami dla obu młodych pasażerek – doznane obrażenia obejmowały potłuczenia i złamanie nosa jednej z nich.

Sąd Rejonowy w Pruszkowie podjął decyzję o warunkowym umorzeniu postępowania karnego przeciwko funkcjonariuszowi policji, Jakubowi S., który był oskarżony o popełnienie przestępstwa opisanego w art. 231 par. 1 Kodeksu karnego. Zarzuty dotyczyły niedopełnienia obowiązków przez policjanta, który według oskarżenia nie udzielił odpowiedniej pomocy pokrzywdzonym kobietom na miejscu wypadku. Oprócz umorzenia postępowania na 3 lata próby, mężczyzna został zobligowany do przeproszenia poszkodowanych oraz do wpłacenia nawiązki dla nich – takie informacje przekazał w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Szymon Banna.