Aktywistki przerwały koncert w Filharmonii Narodowej, walcząc o kwestie klimatyczne
Niedzielny wieczór w Filharmonii Narodowej w Warszawie na pewno nie był zwyczajnym koncertem. W trakcie występu dwie aktywistki z grupy „Ostatnie Pokolenie” wtargnęły na scenę, czym zakłóciły przebieg wydarzenia. Ich intencją było przekazanie wiadomości o globalnym kryzysie klimatycznym i apel o radykalne zmiany w sektorze transportu publicznego.
Koncert, który odbywał się z okazji 80. rocznicy urodzin oraz 60-lecia pracy artystycznej Antoniego Wita, nagle został przerwany przez krzyki: „To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny”.
Niecała minuta wystarczyła, aby ochrona Filharmonii Narodowej usunęła aktywistki ze sceny. W mediach społecznościowych opublikowano nagrania z tego incydentu, na których widoczne jest między innymi jak dyrygent koncertu wyrwał protestującym transparent. Mimo niespodziewanego przerywania, orkiestra kontynuowała granie przez cały 50-sekundowy incydent.